Stolica polskiej komedii
Niedziela, 1 października 2017
· Komentarze(3)
Kategoria Niedzielne wycieczki
Od rana piękne słońce na niebie, idealna pogoda na wycieczkę rowerową.
Dziś kierunek Lubomierz- stolica polskiej komedii.
W Rakowicach Małych miałem okazję doświadczyć, jak wiele energii tracimy przez opory powietrza.
Podczepiłem się za sporym ciągnikiem i tak przez około 1,5 km praktycznie bez żadnego wysiłku jechałem z prędkością ok 40km/h, chowając się w jego cieniu aerodynamicznym. Za Lwówkiem piękna trasa rowerowa, takie drogi powinny być wszędzie.

Po drodze jeszcze Zamek Legend Śląskich i słynny jeleń.

A później kawałek lekko pod górkę i Lubomierz.





W drodze powrotnej można było podziwiać z oddali panoramę Gór Izerskich.

I podgląd całej trasy.

Na tym rowerze można faktycznie poczuć wiatr we włosach, niestety wymaga dobrych dróg a z tym u nas różnie bywa.
Miejmy nadzieję, ze będzie coraz lepiej.
Dziś kierunek Lubomierz- stolica polskiej komedii.
W Rakowicach Małych miałem okazję doświadczyć, jak wiele energii tracimy przez opory powietrza.
Podczepiłem się za sporym ciągnikiem i tak przez około 1,5 km praktycznie bez żadnego wysiłku jechałem z prędkością ok 40km/h, chowając się w jego cieniu aerodynamicznym. Za Lwówkiem piękna trasa rowerowa, takie drogi powinny być wszędzie.

Po drodze jeszcze Zamek Legend Śląskich i słynny jeleń.

A później kawałek lekko pod górkę i Lubomierz.





W drodze powrotnej można było podziwiać z oddali panoramę Gór Izerskich.

I podgląd całej trasy.

Na tym rowerze można faktycznie poczuć wiatr we włosach, niestety wymaga dobrych dróg a z tym u nas różnie bywa.
Miejmy nadzieję, ze będzie coraz lepiej.