Stolica polskiej komedii

Niedziela, 1 października 2017 · Komentarze(3)
Od rana piękne słońce na niebie, idealna pogoda na wycieczkę rowerową.
Dziś kierunek Lubomierz- stolica polskiej komedii.
W Rakowicach Małych miałem okazję doświadczyć, jak wiele energii tracimy przez opory powietrza.
Podczepiłem się za sporym ciągnikiem i tak przez około 1,5 km praktycznie bez żadnego wysiłku jechałem z prędkością ok 40km/h, chowając się w jego cieniu aerodynamicznym. Za Lwówkiem piękna trasa rowerowa, takie drogi powinny być wszędzie.

Po drodze jeszcze Zamek Legend Śląskich i słynny jeleń.

A później kawałek lekko pod górkę i Lubomierz.









W drodze powrotnej można było podziwiać z oddali panoramę Gór Izerskich.

I podgląd całej trasy.

Na tym rowerze można faktycznie poczuć wiatr we włosach, niestety wymaga dobrych dróg a z tym u nas różnie bywa.
Miejmy nadzieję, ze będzie coraz lepiej.

Komentarze (3)

Fajna jest sama frajda w majsterkowaniu przy rowerze. Choć czasem daje to popalić
Lubomierz ma swój urok.

WolfPL 03:35 wtorek, 3 października 2017

Sprzęt niestety nie nowy- używany i wymaga pewnych poprawek.
Części zamówione u naszych dalekowschodnich przyjaciół, bo u nas ceny części do tego typu rowerów lekko wygórowane a skoro można taniej to po co przepłacać.
Na super dalekie trasy to trzeba mieć sporo czasu wolnego, może coś w przyszłym sezonie. Na razie spokojnie, trzeba poznać sprzęt a jeszcze i poziomka nie do końca przetestowana.

Daniel55 19:10 poniedziałek, 2 października 2017

Teraz to poszalejesz, nowy sprzęt i wio na super dalekie trasy.;)))

nahtah 16:37 poniedziałek, 2 października 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ynieo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]