Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2018

Dystans całkowity:329.39 km (w terenie 60.50 km; 18.37%)
Czas w ruchu:18:35
Średnia prędkość:17.73 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:82.35 km i 4h 38m
Więcej statystyk

Pojeździli, pozwiedzali

Niedziela, 29 kwietnia 2018 · Komentarze(7)
Kategoria W towarzystwie
Uczestnicy
Kolejna wycieczka zorganizowana wspólnie z Krzysztofem.
Tym razem nieco krótszy dystans niż ostatnio, ale myślę, że równie atrakcyjnie.
Trasa przejazdu poprzez lokalne "perełki" krajobrazowe
Spotkanie około 9:00 w Żeliszowie i na pierwszy rzut, zawsze atrakcyjne Uroczysko Piekiełko.

Następnie drogami szutrowymi do Skały, gdzie Krzysztof pokazał mi ławeczkę wykutą w skale.

Kolejna atrakcja Skały, Ruiny pałacu...

...i skoro już przy skałach jesteśmy, to na foto poniżej : Skała z Medalionem również w miejscowości Skała.

Ze Skały remontowaną drogą 297 w stronę Lwówka Śląskiego i po drodze kolejna atrakcja Pałac w Brunowie.

Z Brunowa obraliśmy kierunek na Grodziec a po drodze nie opodal Czapli odwiedziliśmy miejsce, gdzie zlokalizowany jest Krzyż pokutny.
Na zakończenie, po zwycięskiej "morderczej" w pełnym słońcu walce z górą o wysokości 389 m n.p.m. dotarliśmy do największej "perełki" dzisiejszej wycieczki, do Zamku Grodziec.  Na szczycie widoki  zapierające dech w piersiach, rekompensujące po stokroć, trud i wysiłek włożony w zdobycie szczytu.

Powrót przez Jurków i Raciborowice, gdzie po  przedyskutowaniu planów na przyszłe wypady rowerowe i uściśnięciu dłoni, rozjechaliśmy się do domów na obiad i zasłużony odpoczynek.

Pierwsza setka

Niedziela, 22 kwietnia 2018 · Komentarze(3)
Uczestnicy
Wycieczka razem z WolfPl, zaplanowana w ostatniej chwili.
W sobotę wieczorem telefon do Krzyśka i w niedzielę o 5:30 rano wyjazd.
Po drodze krótka przerwa w Świętoszowie na rozgrzanie w promieniach słońca.

Tuż przed Żaganiem.

Wizyta w Centrum Żagania.

I Muzeum Obozów Jenieckich...

... gdzie Ogniwo Żagań rozpoczynało właśnie obchody dnia ziemi.

My niestety mogliśmy zostać tylko na otwarciu tej imprezy, bo czas naglił i trzeba było wyruszyć w drogę powrotną.

Krótki odpoczynek w okolicach Świętoszowa,...

... i powrót do domu około godziny 15:00

Wspólne rowerowanie

Niedziela, 15 kwietnia 2018 · Komentarze(3)
Kategoria W towarzystwie
Uczestnicy
Wycieczka uzgodniona na szybko w sobotę wieczorem.
Najpierw spotkanie z WolfPl i wspólna podróż w kierunku Kliczkowa.
Przed Brzeźnikem dołączył Nahtah na niedoścignionym Nimancie
i dalej  w trójkę "zaliczając" po drodze kolejne punkty widokowe.
Tu przejazd nad autostradą...




...kładka wisząca nad Kwisą...

...i fotka Kwisy z tej kładki.

Nasze pojazdy, dzięki którym wycieczka mogła się odbyć.

A to już na zamku w Kliczkowie.

Fotka obok mostu w Kliczkowie.
Tu dołączył do nas RowerowyJa, krótka przerwa i dalsza podróż już we czwórkę.

Z Kliczkowa drogą ppoż nr.17 w kierunku Dąbrowy Bolesławieckiej i dalej na Bolesławiec .
W Bolesławcu razem z Nahtah odbiliśmy na Kruszyn i dalej w kierunku swoich domów
a WolfPl wraz z RowerowyJa na podbój Bolesławca.

Na powitanie wiosny

Niedziela, 8 kwietnia 2018 · Komentarze(4)
Wreszcie dotarła wiosenna aura, coraz cieplej na zewnątrz, więc można trochę dalszą wyprawę zaplanować.
Dziś kierunek Kliczków.
Po drodze Brzeźnik i gród średniowieczny.
Niestety zamknięte było i fotka tylko z daleka.

Z Brzeźnika przez las do Kierżna.

Z Kierżna na Osieczów i malownicza trasa wzdłuż Kwisy...

... i wreszcie Kliczków.
Przy wjeździe do Kliczkowa, patrol mundurowych kontrolował prędkość między innymi również rowerzystów:).

Dzban...

... i zad słonia...

... tu niestety fotka tylko z drugiego brzegu.

Powrót drogą pożarową 17 w kierunku Krępnicy.

Od Krępnicy niemiła niespodzianka, cały czas pod wiatr, czasami dosyć mocno podmuchiwało z kierunku południowo-wschodniego.
W Bolesławcu prace przy nowym skateparku prowadzone również w niedzielę.

"Bobrowa ścieżka" w Bolesławcu.

Za Bolesławcem, aby uniknąć jazdy pod wiatr, wybrałem trasę po leśnych drogach.
Nie wiele to pomogło a czasowo to pewnie nawet znacznie dłużej trwało.
Po tych 20 km do domu przyjechałem już nieźle "wypompowany".
Trasa : Suszki, Kraszowice, Kolonia Ocice, Mierzwin, Brzeźnik, Kierżno,Osieczów, Kliczków, droga ppoż 17, Krępnica, Bolesławiec, Rakowice, Bożejowice, lasami do Nowych Jaroszowic, Suszki.