Pierwsza setka w tym roku. Godzinka odpoczynku po obiedzie i wyjazd z cichym planem zrobienia setki. Plan się powiódł, choć pod koniec było już ciężko. Słońce i lekki wiatr dawały się we znaki.
Sobotnia jazda przy słonecznej, lekko wietrznej pogodzie. Na trasie Żeliszów - Raciborowice wraz z Darkiem. Na rowerowej sporo znajomych i co chwilę przerwa na krótką pogawędkę. Dalej już w pojedynkę zahaczając o Pałac w Brunowie i zalew w Rakowicach.
Poobiedni przejazd a zarazem testy trajki. Sporo terenów leśnych i dróg szutrowych. Trajka dzięki pełnej amortyzacji całkiem dobrze radzi sobie w terenie. W połowie trasy we Włodzicach dołącza Żona na poziomce i dalsza część trasy w duecie.