średnie kółko
Niedziela, 16 lipca 2017
· Komentarze(0)
Niedzielne przedpołudnie, pogoda słoneczna, lekki zachodni wiatr, pora wypróbować nowe szosowe opony.
Początek trasy lekko pod wiatr, ale już widać, że średnia prędkość roweru się zwiększyła.
Gdzieś w okolicach Ocic...

...i Rakowice Małe...

...cała trasa.

Wymiana opon na szosowe poprawiła średnią prędkość roweru o jakieś 3-4 km/h.
Niestety szutry raczej odpadają. Na szczęście w garażu leży zapasowy komplet kół z szerszymi oponami w razie "W".
Przed wyjazdem zapomniałem zmienić ustawienia licznika dla nowych opon i mnie oszukał.
Na liczniku rowerowym miałem przejechane 52 km a według GPS 49,25.
Do pięćdziesiątki zabrakło 0,75 km.
Następnym razem nadrobimy.
Początek trasy lekko pod wiatr, ale już widać, że średnia prędkość roweru się zwiększyła.
Gdzieś w okolicach Ocic...

...i Rakowice Małe...

...cała trasa.

Wymiana opon na szosowe poprawiła średnią prędkość roweru o jakieś 3-4 km/h.
Niestety szutry raczej odpadają. Na szczęście w garażu leży zapasowy komplet kół z szerszymi oponami w razie "W".
Przed wyjazdem zapomniałem zmienić ustawienia licznika dla nowych opon i mnie oszukał.
Na liczniku rowerowym miałem przejechane 52 km a według GPS 49,25.
Do pięćdziesiątki zabrakło 0,75 km.
Następnym razem nadrobimy.