W towarzystwie raźniej
Niedziela, 9 lipca 2017
· Komentarze(2)
Krótki telefon, szybkie decyzje i przedpołudniową trasę jadę z Nahtah.
Po drodze gadu, gadu i nie wiadomo kiedy minęła spora część drogi.

Tempo w miarę szybkie, teren miejscami pagórkowaty, więc przy wytrawnym bikerze musiałem się trochę napocić.
Trasa w większości przez spokojne okolice w towarzystwie i nie wiadomo kiedy stuknęło ponad 60 km.


Po drodze gadu, gadu i nie wiadomo kiedy minęła spora część drogi.

Tempo w miarę szybkie, teren miejscami pagórkowaty, więc przy wytrawnym bikerze musiałem się trochę napocić.
Trasa w większości przez spokojne okolice w towarzystwie i nie wiadomo kiedy stuknęło ponad 60 km.

