W miarę jeżdżenia apetyt rośnie
Niedziela, 19 listopada 2017
· Komentarze(2)
Kategoria Niedzielne wycieczki
Ze względu na chłodną i wietrzną pogodę, miał być to krótki wyjazd na nową trasę rowerową Iwiny - Warta.
Przejazd nową trasą rozpocząłem od strony Iwin.
Na trasie przewidziano również miejsca do odpoczynku.
Jadąc w przeciwną stronę, można podziwiać panoramę Grodźca.
Kawał dobrej roboty, jest czego pozazdrościć.
Takie trasy powinny być wszędzie.
Na zachodzie jest to standard, u nas jest jeszcze dużo do zrobienia.
Po przejechaniu całej trasy rowerowej, korzystając z okazji, że jeszcze nie padało, podjechałem zobaczyć, jak idą prace na nowej obwodnicy Bolesławca.
Później jeszcze rundka po mieście, na powrocie odbicie na Kraszowice i tak niechcący uzbierało się lekko ponad 50 km.
Przejazd nową trasą rozpocząłem od strony Iwin.
Na trasie przewidziano również miejsca do odpoczynku.
Jadąc w przeciwną stronę, można podziwiać panoramę Grodźca.
Kawał dobrej roboty, jest czego pozazdrościć.
Takie trasy powinny być wszędzie.
Na zachodzie jest to standard, u nas jest jeszcze dużo do zrobienia.
Po przejechaniu całej trasy rowerowej, korzystając z okazji, że jeszcze nie padało, podjechałem zobaczyć, jak idą prace na nowej obwodnicy Bolesławca.
Później jeszcze rundka po mieście, na powrocie odbicie na Kraszowice i tak niechcący uzbierało się lekko ponad 50 km.