Utarte szlaki
Niedziela, 29 października 2023
· Komentarze(1)
Kategoria Niedzielne wycieczki
Do południa w miarę ciepło i sucho, zza chmur wygląda słońce, powiewa umiarkowany wiatr.
Początek bez planu, przed Żeliszowem telefon do Nahtah i okazuje się, że są wraz z Dudysią kilka kilometrów przede mną. Spotykamy się w Pałacu w Brunowie i stamtąd już razem utartymi szlakami w kierunku Raciborowic.
Powrót pod wiatr w pośpiechu by zdążyć przed nadchodzącymi , na szczęście niewielkimi opadami.
Wreszcie jakiś w miarę sensowny dystans udało się zrobić.
W towarzystwie kilometry jakoś szybciej licznik zlicza.
Początek bez planu, przed Żeliszowem telefon do Nahtah i okazuje się, że są wraz z Dudysią kilka kilometrów przede mną. Spotykamy się w Pałacu w Brunowie i stamtąd już razem utartymi szlakami w kierunku Raciborowic.
Powrót pod wiatr w pośpiechu by zdążyć przed nadchodzącymi , na szczęście niewielkimi opadami.
Wreszcie jakiś w miarę sensowny dystans udało się zrobić.
W towarzystwie kilometry jakoś szybciej licznik zlicza.
